Film z wesela? Ale nuda! Tak właśnie większość z nas kojarzy oglądanie nagrania z ceremonii i zabawy po niej. Tylko że dziś filmowanie wygląda nieco inaczej – tańce cioć i wujków zajmujące większość materiału to już przeszłość. A kamera potrafi zarejestrować o wiele więcej niż aparat.
Po co film z wesela?
Żeby nowożeńcy mogli zobaczyć, jak było
Naprawdę! W dniu ślubu dzieje się dużo, a stres robi swoje. Często młoda para nie pamięta, jak wyglądały poszczególne momenty ceremonii, w tym przysięga, czy pierwszy taniec. O dekoracjach i reakcjach gości nie wspominając. Świeżo upieczeni małżonkowie nie mogą się też rozdwoić, a nagranie to dla nich szansa na zobaczenie rzeczy i sytuacji, których w trakcie przyjęcia nie dostrzegli.
Żeby sobie przypomnieć
Pamięć jest ulotna i już kilka miesięcy po uroczystości, a tym bardziej kilkadziesiąt lat później, film z wesela pozwoli na nowo poczuć panującą tego dnia atmosferę. Zatrzymane na fotografiach momenty nie oddadzą charakteru przyjęcia i nie zastąpią nagranego ślubowania miłości i wierności.
Żeby pokazać dzieciom i wnukom, jak (kiedyś) wyglądało wesele
Potomkowie często są ciekawi, jak przebiegała ceremonia ślubna rodziców/dziadków, kto uczestniczył w weselu, do jakich utworów wtedy tańczono. Młodszemu pokoleniu trudno jest zwykle wyobrazić sobie oczepiny i dziadka jako najwytrwalszego tancerza na parkiecie wyłącznie z opowieści oraz zdjęć.
Żeby zobaczyć tych, których już nie ma
Film z wesela to jedna z niewielu okazji do zebrania wszystkich/większości bliskich w tym samym miejscu i czasie. Takie nagranie może zyskać na wartości, gdy któregoś z krewnych zabraknie. Na zmontowanym materiale wciąż będzie można dostrzec uśmiechniętych członków rodziny. To też szansa na pokazanie w przyszłości własnym dzieciom pradziadków „w ruchu”.
Żeby mieć piękną pamiątkę
Ślub i wesele to emocje i reakcje, których powtórzyć się nie da. Wzruszony tata odprowadzający córkę do ołtarza, pan młody po raz pierwszy spoglądający na przyszłą żonę w sukni ślubnej i wiele więcej. Jasne, te same momenty można uwiecznić na zdjęciach, ale dzięki filmowi dana chwila będzie wciąż żywa. Nie zawsze jesteśmy też w stanie uwieczniony na fotografii uśmiech przyjaciółki powiązać z konkretną sytuacją, a nagranie może w tym pomóc. Pokazując przyczynę, szerszy kadr (np. zabawną odpowiedź świeżo upieczonego męża podczas testu zgodności).
Pamiętaj!
Nawet jeśli teraz jesteś sceptycznie nastawiony do nagrywania ceremonii i zabawy, ponieważ razem z drugą połówką nie jesteście specjalnie sentymentalni, taki materiał możesz docenić dopiero po latach. Przemyślcie wspólnie tę decyzję, bo cofnąć czasu nie można!
Do filmowania wesela warto wybrać kamerzystę, który zna się na rzeczy. W końcu przygotowanie takiego materiału to niemały koszt. Co to znaczy? Usługodawca powinien m.in. wiedzieć, jak zmontować materiał, by nie uśpić podczas jego oglądania Was i Waszych bliskich (ujęcie ujęciu nierówne!) i nie przeszkadzać w pracy fotografowi. Przed podpisaniem umowy poproście o pokazanie pełnych materiałów – nie tylko urywków!
Film ślubny nie jest dziś wielogodzinnym nagraniem, którego obejrzenie do końca bez znużenia graniczy z cudem. Kamerzysta może przygotować materiał liczący od kilku do kilkudziesięciu minut, tzw. teledysk ślubny, a w nim zawrzeć najważniejsze i najciekawsze momenty. Na przykład: przygotowania, fragmenty ceremonii, pierwszy taniec, podziękowania dla rodziców, krojenie tortu, zabawy w ramach oczepin.
Jeżeli Wasz budżet nie jest z gumy (wynajęcie usługodawcy potrafiącego wyczarować interesujący, ujmujący film to wydatek w wysokości kilku tysięcy), a marzycie o zarejestrowaniu choćby uroczystości, nic straconego!
Wasi bliscy mogą nagrać dla Was m.in. moment, w którym składacie przysięgi (z różnych ujęć). Aparaty i smartfony mają funkcję nagrywania, możecie też kupić, na przykład, lustrzankę na własny użytek w przyszłości (choćby w podróży poślubnej) i ustawić ją na statywie pod nadzorem znajomego. Ważne! Goście nie mają zamienić się w kamerzystów, a uczestniczyć w uroczystości razem z Wami – „na żywo” – nie przez ekrany. Warto więc poprosić o nagranie ważnych chwil 1-2 osoby, nie wszystkich!
Zapytajcie fotografa, czy wykona dla Was dodatkowo własnym sprzętem nagranie (np. przysięgi i pierwszego tańca). Być może wybrany przez Was usługodawca pracuje w duecie albo bez problemu na statywie może postawić drugie urządzenie, i zarejestrować kilka ważnych dla młodej pary momentów (bez obróbki). Taka opcja wyniesie młodą parę o wiele mniej niż wynajęcie kamerzysty. Jeżeli małżonkom zależy głównie na pamiątce i nie chcą prosić gości o nagrywanie.
Jeden ze sposobów na film z wesela to również przekazanie w ręce zaproszonych (pod nadzorem w razie potrzeby pomocy i przygotowując wcześniej instrukcję używania) kamery sportowej (np. GoPro). Ma stabilizację obrazu i radzi sobie nawet w sytuacjach ekstremalnych – bez problemu powinna sprawdzić się więc na weselu! Nagranie zabawy weselnej z perspektywy gościa, kilka słów od krewnych i przyjaciół? To może być wyjątkowy film, nawet jeśli część materiału nie będzie nadawała się do pokazywania. Krótki teledysk nowożeńcy mogą przygotować sami w jednym z bezpłatnych programów do montażu.