Dla wielu par młodych kupno ciętych kwiatów, jako dodatek do „głównego prezentu”, to wyrzucenie przez gości pieniędzy w błoto. 15 czy 40 bukietów nie cieszy też tak bardzo jak 1-3 z okazji urodzin, bo w mieszkaniu brakuje wazonów (i miejsca na cokolwiek innego). Poza tym szybko zwiędną. Nowożeńcy wolą otrzymać zdrapkę Lotto, dobre wino.

Proszenie o jakikolwiek prezent wydaje się być jednak nie na miejscu. Obecność cioci czy znajomego w dniu ślubu powinna być dla świeżo upieczonych małżonków najważniejsza. No dobrze, tylko że zaproszeni i tak coś przyniosą, by wręczyć podczas składania życzeń tuż po ceremonii. „Coś” to najczęściej kwiaty, no bo jak to tak, z pustymi rękami? (samą kopertą). Koło się zamyka...


Odstępstwo od reguły

Jeszcze kilka lat temu byłoby to uznawane za bardzo nietaktowne, gafę nad gafami, ale czasy się zmieniają. Dziś można poprosić gości o prezent zamiast kwiatów, ale warto wiedzieć jak!

Może wierszyk?

Jeżeli gośćmi są przedszkolaki i uczniowie pierwszych klas szkoły podstawowej, organizujesz kinderbal, śmiało! W zaproszeniu na ślub nie ma dla nich miejsca. Są dziecinne, nijak mają się do powagi wydarzenia. Jasne, wesele to nie powód do przesadnego napinania się, co często powtarzamy, ale rymowanki kierowane do wujka, koleżanki z pracy i rodziców po prostu nie pasują.

Od jednych kwiaty, od drugich whisky

„Niby dlaczego my mieliśmy kupić kwiaty?”, „Czy czegoś nie pomyliliśmy?”, „Nie znam się na rodzajach whisky, wolałbym kupić kwiaty. Ania ma lepiej!”. Takie (i masę innych) kwestii może zaprzątać głowę gości, gdy narzeczeni przygotują zaproszenia pół na pół. Może to nic wielkiego, ale po co wprowadzać zamieszanie? Prośba powinna być taka sama dla wszystkich.

Ikona[1]

Tak, ale ostrożnie! Z ikonami też można przesadzić (zbyt wiele obrazków, zbyt duże, zbyt dosłowne, niejasne). Gość nadal ma czuć, że prezent jest dobrowolny.


Ikona w zaproszeniu ślubnym. Przykład zamiast kwiatów
Wino jako zamiennik dla kwiatów – subtelna sugestia dla gości. Przekreślony bukiet i wskazanie na kopertę – zakaz i nakaz.


Krótkie zdanie

Zamiast infantylnych wierszyków w zaproszeniu ślubnym może znaleźć się – po prostu – prośba.

Kiedy narzeczeni nie chcą sugerować gościom konkretnego prezentu

  • Prosimy o nieprzynoszenie kwiatów.
  • Prosimy o nieprzynoszenie kwiatów. Wasza obecność w tym dniu jest dla nas najlepszym prezentem.

Młoda para woli dostać coś konkretnego albo organizuje zbiórkę

  • Drodzy goście! Obdarowywanie młodej pary kwiatami to piękny zwyczaj, ale będzie nam bardzo miło, jeśli zdecydujecie się, zamiast przygotowywać bukiet, dołączyć do zbiórki na rzecz fundacji xxx/karmy dla psów ze schroniska xxx/przyborów szkolnych dla Domu Dziecka xxx, która odbędzie się tuż po ceremonii/tuż przed ceremonią.

  • Drodzy goście, będzie nam bardzo miło, jeżeli zamiast kwiatami obdarujecie nas zdrapką Lotto (może los się do nas uśmiechnie!)/książką lub płytą, do której będziemy mogli wracać jeszcze wiele lat po ślubie.

Osobiście

Zamiast umieszczać w zaproszeniu informację o tym, co nowożeńcy chcieliby otrzymać, młoda para może poinformować gości wprost, podczas wręczania zaproszeń. „Ciociu, prosimy o nieprzynoszenie kwiatów. Jeżeli zechciałabyś coś nam podarować, a nie byłby to kłopot, wolelibyśmy wino. Z przyjemnością wypilibyśmy je podczas świętowania jednej z rocznic ślubu!”. Nie potrzeba specjalnych formułek, wystarczy luźna rozmowa.


4 REBUSY ŚLUBNE DO POBRANIA


O co prosić?

O kupony i zdrapki Lotto, książki, płyty, butelkę trunku, herbatę czy kawę. Rzeczy, które nie będą trudne do zdobycia i bardzo kosztowne. Jeżeli młoda para zdecyduje, że w ich otoczeniu są osoby bardziej potrzebujące, wesele to dobra okazja do czynienia dobra. Jest jednak kilka „ale”.

Zbiórka datków na cele dobroczynne, artykułów szkolnych dla najmłodszych z domów dziecka czy pokarmu dla zwierzaków ze schroniska powinna być dobrowolna. Goście nie mają czuć się przymuszani i gorsi, jeżeli nie przyniosą kredek. Nowożeńcy muszą pamiętać również, że odbiór karmy dla psów (czy innych artykułów o dużych gabarytach) ma odbywać się w określonym miejscu i czasie, a zaproszeni powinni być o tym poinformowani. Żeby nie skończyło się tak, że kuzyn przyjedzie taksówką z workiem karmy dla psów, a potem zabierze ją do kościoła! Kiedy młoda para chce przy okazji ślubu zorganizować akcję charytatywną, powinna przygotować specjalnie oznaczoną puszkę na zbiór pieniędzy. To nie ma być kolejne wyciąganie gotówki! Przed podjęciem decyzji o proszeniu gości o przyniesienie pluszaków, należy upewnić się, że dom dziecka, który zamierzamy obdarować w ogóle ich potrzebuje (to samo dotyczy karmy dla schronisk; wiele instytucji nie przyjmuje tych sklepowych – karm popularnych marek – ze względu na zły skład)!

Nowożeńcy nie powinni prosić o pieniądze dla siebie – w ramach zastępstwa kwiatów. Goście i tak, w większości przypadków, je podarują, nie muszą dorzucać też równowartości bukietu. Zbiórka rzeczy dla dziecka młodej pary to też nienajlepszy pomysł. To dzień Ani i Janka, a nie ich syna! Zaproszeni nie powinni zastanawiać się, co kupić dla kilkuletniego chłopca (może go nawet dobrze nie znają?). Wyjątkiem są tu chrzciny, które połączone zostają z weselem. W ten sposób można poprosić o podarunek dla malucha – taktownie!


Pamiętaj!

  • Bez wyjątku, wszyscy goście powinni zostać poinformowani, że młoda para wolałaby nie otrzymać kwiatów, a w dniu ślubu odbędzie się kwesta na rzecz ich chorej sąsiadki i in.

  • Prośbę umieśćcie na łamach zaproszenia, na dodatkowym bileciku lub powiadomcie gości ustnie. Informacja powinna być jasna, ale nie wybijać się na pierwszy plan.

  • Żadnych nakazów. Goście mogą przynieść butelkę wina zamiast kwiatów – nie mają czuć, że powinni to zrobić! Właściwy dobór słów jest tu kluczowy.

  • Jeżeli ktoś, mimo prośby w zaproszeniu, przyniesie kwiaty, nowożeńcy nie powinni okazywać złości czy wypominać błędu! Może ktoś zapomniał albo babcia nie wyobraża sobie nie przynieść bukietu?

  • Kiedy narzeczeni nie chcą otrzymać kilkudziesięciu wiązanek, a jednocześnie sugerowanie gościom, co chcieliby otrzymać w zamian też im nie odpowiada, najlepszą opcją jest krótka wiadomość: „prosimy o nieprzynoszenie kwiatów”. Zaproszeni sami zdecydują, czy chcą zamiast bukietu coś podarować, i co to będzie. Czekolada, kubki z napisami „mąż” i „żona” albo coś zupełnie innego.



  1. Ikony wykorzystane we wpisie: freepik.com. ↩︎